poniedziałek, 28 listopada 2011

Koń w rozmiarze XL.

Konia tego szyłam baaaaaardzo dłuuuugo :) ale się udało. Bardzo trudno było mi się z nim rozstać... :) poszedł jednak  w bardzo dobre ręce :)  tak więc ból został ukojony :).

A na koniec takie dziwne zdjęcie oczywiście tak dla porównania :). Modelki mi uciekły i pozostał stół ;).
I jeszcze serca świąteczne.

Pozdrawiam i życze miłego oglądania!
dd

14 komentarzy:

  1. O matko jakie cuda!! To taki jednorożec w sumie. Jest przepiękny, robi wrażenie :) Ile Ty musiałaś zużyć wkładów z poduszek żeby go wypchać :) No i serducha pierwsza klasa, w tym roku tez chcę takie uszyć i powiesić na suchych gałązkach :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przesympatyczny koń- cudny- ja się nie dziwię, że tak szybko się ulotnił:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Rewelacyjny jednorożec, bardzo mi sie podoba :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczny! Też bym się z nim nie mogła rozstać! Szczęściara z tej nowej właścicielki :).

    OdpowiedzUsuń
  5. przesliczny i super duuuuzy :) podziwiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Pozwolisz, że ja tak hurtowo wyrażę swój zachwyt;) Lala i koniś skradły moje serce! Ale cośki też milusie stworki są a podusie niezwykle pomysłowe i przytulne.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Brak mi słów z zachwytu Dominiko MIODZIO, piękne...:))

    P.S. a mój piękny duży dinuś powstanie do świąt? :) już zapomniałaś ;((

    pozdrawiam mm

    OdpowiedzUsuń
  8. Susanna :)) to fakt wkładu zawsze jest za mało :), Monika Magdalena dziękuję ,S jak Sylwia i Szycie :)), dom za końcem świata ale trochę się na niego wyczekała, koraliki Beaty zabawki XL ostatnio to moja specjalność :). IVONNA jak miło że zaglądasz :)) Pozdrawiam :), mm nie zapomniałam i zaskoczę Cię mam już nawet na niego materiał :). Pozdrawiam i miło mi że zaglądacie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Koń jest rewelacyjny, jestem pod wielkim wrażeniem :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dzięki za komentarz, chociaż nie wiem, o czym mówisz - przeczytałam Twojego bloga od początku i każda zabawka mi się podobała. Ale do tego konia wracam i wracam - nie mogę się napatrzeć :).

    OdpowiedzUsuń
  11. O..proszę bardzo miłe zaskoczenie :)) i nie ukrywam, że cieszę się ogromnie bo te zabawki są CUDNE I oczu nie można nacieszyć:)
    Gdy przynoszę do domu to mam wrażenie jak razem z nimi coś jeszcze od Ciebie dostajemy...takie ciepełko, uśmiech dużo pozytywnych emocji....!:) Widać w każdym szczególe twoje serce :))

    Pozdrawiam mm

    OdpowiedzUsuń