poniedziałek, 28 listopada 2011

Pastelowe cośki.



Jeszcze przez chwilkę są kolorowe :). Następna partia miśków które uszyłam stroni od jasności.


















dd

2 komentarze:

  1. Ahhhh cudne! Niesamowicie słodkie i urocze :) Ty to masz głowę pełną pomysłów :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No właśnie przez nie nie mogę zasnąć ;). Szkoda mi czasu na spanie ;)

    OdpowiedzUsuń