wtorek, 13 lipca 2010

Szafiarka.

Oj, trochę mnie tu nie było :). Stało się tak za sprawą tego, ze zwyczajnie nas nie było =). Weseliliśmy się na weselu daleko daleko. Zostawiliśmy telefony, laptopy, wszystko co zabiera czas i wyjechaliśmy na wieś....... A co tam jeszcze robiliśmy? Tam postanowiliśmy ............ odpoczywać, spacerować, opalać się, kąpać, biegać boso po trawie, jezdzic na rowerze, pić kawę na dworze w blasku słońca porannego, nie gotować, chodzić w pizamach oraz imprezować- tańczyć i śpiewać na wspomnianym wyzej weselu- a śpiewałyśmy z Juleńką dosłownie. Ona jeden utwór z dedykacją dla Państwa Młodych a ja drugi :) i było bardzo wesoło. Szkoda ze się skończyło. Beztroski czas potrzebny wszystkim zarówno dzieciom jak i dorosłym! .............Ale........................................ jeszcze przed wyjazdem naoglądałam się blogów szafiarek =)))))))))) ......zainspirowały mnie one do stworzenia własnej szafiarskiej sesji zdjęciowej :). I tak na kieleckiej ziemi powstały te oto zdjęcia których autorem jest bardzo zdolny i wyjątkowy mój mąz z którym realizowanie takich szalonych pomysłów jest samą przyjemnością. Jeśli chodzi o szafiarki to tak naprawdę ja nią jestem od maleńkości tylko kiedyś nie było to tak pięknie nazywane jak dziś :). Ciągle mamie wyciągałam ciuchy i tworzyłam zestawy. Łączyłam kolory fasony rózne materiały.... uwielbiałam się przebierać ale nie interesowało mnie strojenie samo w sobie. Ciekawiło mnie co będzie jeśli połącze to z tym czy tamto z owym :). U mojej babci natomiast miałam strój w który wskakiwałam zaraz po przekroczeniu progów jej domu i chodziłam cały bozy dzień :). Strój owy składał się z cięzkiej, koloru szarego, aksamitnej spódnicy którą oczywiście musiałam przepasać paskiem tak aby się trzymała i jeszcze zawinoąć trzy razy aby nie była za długa :) oraz z brązowych letnich skórzanych butów w paseczki na szpilce. Strój owy zaginął chyba :( A tak chciałabym zerknąć na niego teraz po latach..... poczuć zapach...... przenieść się w czasie..... na szczęście mam wszystko w pamięci :) ale wracając do tematu ..... zostało mi to do dziś-to szafiarstwo. Lubię modę bo mozna wciąz tworzyć samemu coś z niczego i zwyczajnie daje to małe ale jakze pocieszne szczęście... i kupuję w róznych miejscach a inspirują mnie rózne rzeczy :). Pokazuję moje stroje weselny i poprawinowy które zakupiłam dosłownie na dzień przed wyjazdem :). Kobiece i lekkie :). ..................................Weselnie :).








Marynarka-reserved
Spódnica-cubus
Koronkowe body-zara
Buty-reserved
Kolczyki-H&M
Torebka-siostra ;)))


I poprawinowo :).

























Sukienka-zara
Sweter -SH
Okulary-reserved
Buty-promod
Ozdoba na rękę-reserved

Namówiłam równiez mojego męza na sesję :). Zabawa pierwsza klasa ;). To właśnie robią rodzice gdy uśpią dzieci :).



Weselnicy :).
Juleńka tańcowała i tańcowała końca nie było widać :). Zupełnie zmęczenie jej nie łapało :).
Natula tez... na rączkach wywijała :).








I jeszcze na koniec..... Mój mąz w starej stodole znalazł taki piękny okaz który dziś juz do nas jedzie. Nadstawka na kredens w idealnym stanie - jak na te lata :). Kolejny mebel do kolekcji i do odnawiania :))).





Pozdrawiam Was serdecznie i zyczę udanych urlopów :). Słońca i duuuuuzo wypoczynku.
Uwazajcie na siebie!

dd

10 komentarzy:

  1. piekne zdjecia :*
    ciesze sie ze tak cudownie spedziliscie czas :*
    buziaki dla was i zapraszam do siebie :8
    buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Dominika sesja zdjęciowa pierwsza klasa:)Mój maz nie wiem czy dał by sie namówic hehe,wypoczynek widać że udany:)Ciuszki pierwsza klasa:)zwłaszcza te twoje kolczyki-tez takie uwielbiam:)Pozdrowienia z upalnej zagranicy....:)Z.B

    OdpowiedzUsuń
  3. Ty- piękna, On - przystojniacha, dzieci udane, zdolne, śliczne, słońce, miłość, radość, szczęście!!! Cudnie u Was!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Dominiko Jak miło,że JESTEŚ :))
    pozdrawiam mm

    OdpowiedzUsuń
  5. Strój poprawinowy cudowny,modelka z najwyższej półki!!...mogłaś chyba śmiało konkurować z Panną Młodą Dominiko:)Żarty-nie wypada!...do kompletu pola,maki,chabry i te kumulusy na niebie...sielanka!!!Widać z monitora,że bateryjki naładowane!:)
    Och...powalczyłąbym z tą komódką,daj jej duszę!ja też dziś buszowałam w stodole dziadka,za stodołą chabrów naszarpałam,u pana w starociach super imbryczek znalazłam za 10zł...wszystko to nadal 600km od domu...jak tak dalej pójdzie to do domu PKS-em będę wracać,bo auto nasze duże,ale nie z gumy...hihi
    Pozdrawiam Cie cieplutko kochana!!I życzę nadal takiego samego nastroju!

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknie poprawinowo mnie zachwyciłaś!

    OdpowiedzUsuń
  7. To chyba Twoja życiowa rola - zachwycać ludzi!!!
    CioGo :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Sesja szafiarska bardzo udana. No ale jak może być inaczej, gdy mąż zdolny i żona piękna... Co do nadstawki, to ja mam cały kredens podobny do niej. Już odnowiony, teraz tylko pomalować i wykończyć. Tylko jaki kolor...

    OdpowiedzUsuń
  9. Dominiko super sesja!!!
    Z wielką przyjemnością oglądam Wasze zdjęcia,bo tyle się na nich dzieje...
    Wyglądałaś CUDNIE,aż oczu nie mogłam oderwać.
    Przekaż Danielowi że świetny z Niego fotograf.
    Zdjęcia robi bombowe!!!

    Pozdrawiamy Was gorąco...
    Wanda

    OdpowiedzUsuń
  10. Widać od razu, że modelka i fotograf to zgrany duet bo zdjecia sa fantastyczne ! Piękna z Ciebie kobietka, masz wspanialy gust i przystojnego męza :)
    Kredens cudo !
    A i proszę o więcej takich sesji szafiarskich, bardzo miło się ogląda takie piękne foty :)

    OdpowiedzUsuń