wtorek, 3 stycznia 2012

Święta, święta i....

....u mnie na blogu nadal święta :).

Tegoroczne były wyjątkowe. Chyba pod każdym względem. Choć zabiegane to spokojne, choć przeżyte w niepokoju to radosne bo razem, choć bez ani jednego ciasta i z niedopracowanym sprzątaniem  to najmocniej przeżyte przez nas wszystkich. Czasem największymi rekolekcjami naszego życia jest właśnie życie! 

Mam nadzieję że Wam udało się nacieszyć bliskością z bliskimi i naładować baterie :)? Bo Noc Wigilijna to Noc Małego Boga więc jak może być zła? Trzeba tylko otworzyć serce. Choć często- i wiem o tym również ja- nie jest łatwo. Ale najważniejsza jest Rodzina!


http://macrut.wrzuta.pl/audio/9qWPDdZaWcr/pospieszalscy_-_koleda_plynie_z_wysokosci




































A na koniec zdjęcia dziewczynek. Tak szybko rosną!!









Pozdrawiam!

dd