Jak pięknie dziś na blogach :)) tak słodko, moje klimaty :)). U nas również, a jak! Nie będą to pączki ani faworki ale nasze ukochane "czekoladowe kubeczki". Choroba nas zmogła, dokładniej dziewczynki, dlatego nie mamy jak wyskoczyć po pączki świętujemy więc na czekoladowo :)). Dzielimy się oczywiście :). Trochę skromnie ale dobre i to :). Zapewne u Was stoły uginają się od słodkości? I na zdrowie :). My popączkujemy wieczorem :) jak wrócę z zakupów ;))). A teraz wracam do podziwiania Waszych wypieków.
Smacznego i pozdrawiam zimowo ;).
Do miłego :).
dd
ooo, dzięki za przypomnienie ;) Trzeba sobie trochę potłuściochować!
OdpowiedzUsuńJa tylko moge sobie pomarzyc o dobrosciach..tu gdzie wieje i pada nie ma takich pysznosci jak w naszym kochanym kraju...nutka teskonty mi sie wdarla.pozdrawiam...i smacznego dla wszystkich.A...Sama nie mam zdolnosci do slodkosci robienia...
OdpowiedzUsuńDużo zdrowia dla dziewczynek:)
OdpowiedzUsuńJa mam za sobą pączasa i faworki.
Miłego słodkiego czwartku:)
Zdrówka życzę! I czekoladą na gorąco chętnie się ugoszczę;)
OdpowiedzUsuńU mnie tradycyjnie były faworki. Ale te twoje kubeczki tez wyglądają smakowicie i tucząco :)
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się Twoja oprawki - można wiedzieć gdzie kupiłaś? Albo chociaż jaka to marka?? :)
OdpowiedzUsuń