niedziela, 22 lipca 2012

MOże nic na dobranoc.

Występuje  w życiu różnorodność i to jest fajne ale okładanie człowieka wszystkim co najcięższe to trudne do dzwigania. Mimo wszystko pamiętajcie nigdy nie można się poddawać. A wiem co piszę!! Trzeba patrzeć na życie przez palce. Taką obrałam ostatnio strategię. Nawet najtrudniejszy czas traktuję trochę jakby mało poważnie. Inaczej krótka droga do cierpienia i do zmagania się z samym sobą. Każdy dzień uczy mnie pokory, uczy doceniać to co się ma bo wystarczy sekunda...
Lubię kawę mrożoną z syropem waniliowym ...... i ostatnio staram się nie zapominać o sobie to również dodaje sił. Dzisiaj będzie dobry dzień! :)



Z pozdrowieniami!
dd






6 komentarzy:

  1. Trudności trudnościami - były, są i będą... Super, że masz takie podejście - też staram się patrzeć na wszelkie "niedogodności" w ten sposób, przez palce trochę... Pomijając jednak wszystko, co niefajne i skupiając się na tym, co piękne - wyglądasz fantastycznie!!! No jasne, że dziś będzie dobry dzień!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. I tego Ci życzę, abyś zawsze właśnie tak potrafiła sobie radzić z trudnościami :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piszesz jak kobieta, ktora zycie doswiadcza.. Ale madrze sobie z tymi doswiadczeniami starasz radzic. To najwazniejsze. I inspirujace. Po przeczytaniu tego tekstu tez tak sobie powiedzialam: "Dzisiaj bedzie dobry dzien". Dzieki ;) Usmiechu zycze. Pozdrawiam. Anka P.S. Pieknie wyszlas na tym zdjeciu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bóg nie obciąża nas ponad siły nasze.Wie ile możemy znieść.Wszystkiego dobrego:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. joaśka Tego będziemy się trzymać :), BUBAart :) Pozdrawiam Cię serdecznie!, anka slomka najważniejsze to mimo wszystko zaczynać dzień z uśmiechem uczę się tego wciąż :), malutka dzięki za te słowa one często brzmią w moich uszach dodają sił :). Pozdrawiam Was baaardzo serdezcnie i ucziekam daleko odpocząć dziś właśnie powstała taka myśl a jutro wyjezdzamy. Ostatnio nie planuję!!! I to również jest dobre! Polecam :) Dzięki że jesteście :). Do milego!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo rozumiem! Mnie również dopadło życie, sprowadziło na ziemię i zabrało różowe okulary. Pomogła trochę książka Katarzyny Miller "Nie bój się żyć" oraz wiara w lepsze dni i nadzieja w sercu. Pozdr Magda

    OdpowiedzUsuń