poniedziałek, 24 maja 2010

Czuwanie.

To był wyjątkowy wieczór na który przyznam się szczerze bardzo czekałam :). Tak wiele dobra w serce wlało to spotkanie, ta modlitwa. Tyle pięknych i mądrych słów usłyszałam. Wiele z nich nadal brzmi w moich uszach i wiele z nich jeszcze anaizuję. Kolejny raz uświadomiłam sobie jak ogromnie dużo dostałam od Pana w tym zyciu. I ze mam za co dziękować! Wzruszające było to trwanie na modlitwie i takie piękne.








dd

3 komentarze:

  1. To prawda, bardzo ważnym jest jak uświadomienie sobie, że mamy za co dziękować Bogu, w tej codziennej bieganinie tak rzadko o Tym pamiętamy...

    p.s.
    Dziękuję za miły komentarz na moim blogu:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Klimat Tego Wnętrza tego wieczoru spowodował,że człowiek się zatrzymał!...w galopie szarych dni,w rutynie...Pięknie było Dominiko,wzruszająco,naprawdę,śpiew cudowny...pamiętajcie o złożonej obietnicy,że to nie ostatni raz...potrzebujemy tego,prosimy o więcej:)!!Głos masz piękny,cudowny dar!Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  3. Zazwyczaj zatrzymujemy się w biegu gdy coś staje na naszej drodze, gdy świat wali się na głowę, gdy trudność a nawet ból sytuacji zmusza do zatrzymania się w chwili. Pięknie jest gdy uda nam się tak całkiem zwyczajnie, bez powodu stanąć, pomyśleć i podziękować za to co się ma. Wasz wieczór musiał być niezwykły. Oby nastrój jaki wywołał trwał jak najdłużej.
    p.s
    Masz urocze córeczki:)
    p.s 2
    I dziękuję za wizytę u mnie:D
    Pozdrawiam, miłego tygodnia

    OdpowiedzUsuń