Czasem próbuję być powazna. ....i czasem przez chwilkę się to udaje :). Ale i tak zazwyczaj kończy się to tak jak zobaczycie. Dziś jechaliśmy z męzem na wazne spotkanie i oczywiście czas wyliczony co do sekundy ale ja zobaczyłam piękne pole i tak .... powstały te oto zdjęcia. Bieganie po polu przed powazną rozmową .... Fajnie było :))))). Potem grzecznie wsiedliśmy do samochodu i jak gdyby nigdy nic dalej ruszyliśmy w podróz :). O dziwo zdązyliśmy i wszystko się udało :). Czasem trzeba kolorować swój świat zwykłymi małymi sprawami :). Pozdrawiam =).
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Poważna, czy niepoważna ważne, że szczęśliwa, bo tak na tych zdjęciach wyglądasz:)Widzę, że również czegoś wypatrujesz, tylko z drugiej strony....czy to rodzinne???;)))
OdpowiedzUsuńBuziaki CioGo
Jak zawsze happy ;)
OdpowiedzUsuńmm