....rózowe :). Wczoraj juz prawie kierowałam się do łózka, gdy nagle wpadł mi pomysł zrobienia Juleńce rózowych okularów z papieru..... no i zamiast iść wcześniej spać to ja wycinałam. Rano (czyli dziś) tak się cieszyła. Przebrała się za Anioła a ja cykałam :)). Potem zjadłyśmy śniadanie i.... znowu parada w okularach :)). Teraz muszę zrobić takie "prawdziwe" z kartonu :). Zabawki z papieru... bardzo lubię. Pamiętam pierwszą jaką Juleńce zrobiłam. Był to sklep z całym asortymentem. Od ogórków po czekolady i mleko. Arbuzy, pomarańcze i gumy. Oczywiście płaciła papierowymi pieniązkami i liczyła na kalkulatorze w ręce trzymając papierową zamykaną komórkę :)). Fajna zabawa, pamiętam z dzieciństwa. Bardzo rozwija wyobraznię :)...................................................................................................................
Anioł :).
...

...
...
...
...
Śniadanko :).
Śpiewanie kolęd obowiązkowo. Tym razem "...gloria, gloria in excelsis deo".
Anioł :).
...
moje dwa kochane aniołki:)
OdpowiedzUsuńMagda)}i{(